niedziela, 4 sierpnia 2013

Jak kucharka ananasa z kokosem pogodziła.

Deser w którym kokos i ananas siły połączyły.



===================================================================

 

Składniki:

  • 2 czubate przez duże C - łyżeczki żelatyny w proszku.

  • 330 ml mleka kokosowego - po prostu puszka.

  • 250 ml płynnej śmietanki kremowej 30%

  • 1 czubata łyżka cukru wanilinowego lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

  • 1/2 szklanki białego cukru

  • 1 puszka ananasa w syropie

  • 2 galaretki o smaku ananasowym

  • Składniki na biszkopt.
  •    4 jaja
  •    3/4 szklanki mąki pszennej
  •    2 łyżki kakao
  •    pół i ciut szklanki cukru (no niech będzie  3/4 )

Składniki czekają , no to do biegu - gotowi - start!

 

Na pierwszy plan idzie - Biszkopt. 

 

Białka ubić na sztywną pianę. Kiedy piana jest już gotowa ubijając dalej, dodajemy po łyżce cukier. Następnie do piany z białek dodajemy żółtka i miksujemy. Mąkę, kakao koniecznie przesiewamy i delikatnie za pomocą łyżki mieszamy z masą jajeczną lub mikserem na najniższych obrotach. Dno tortownicy o średnicy ok. 26 cm smarujemy tłuszczem i posypujemy mąką. Wylewamy przygotowane ciasto. Wstawiamy je do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w 180ºC przez ok. 20 minut.  Czekamy do całkowitego wystudzenia.                                                                                              

Biszkopt stygnie, można zabrać się do kokosa i ananasa. Jeden siedzi w puszce... z drugiego można coś wycisnąć... uuu - powiało kryminałem ;)                                               A  jak wycisnąć? Jeśli nie mamy mleczka w puszcze, możemy z wiórków wycisnąć sami(przepis można znaleźć w necie). Ale my mleczko mamy ( znaczy, ja mam), wiec wyciągamy ananasa z puszki i niech usycha na durszlaczku.

Przygotowanie:

Żelatynę wymieszać z 2 ciepłej łyżkami wody, odstawić. Do rondelka wlać mleko kokosowe, śmietankę kremową, wsypać cukier wanilinowy i biały cukier. Mieszając podgrzewać na małym ogniu, aż cukier się rozpuści. Dodać namoczoną żelatynę i mieszając dalej podgrzewać przez około 2 - 3 minuty aż cała żelatyna się rozpuści (masa nie musi być bardzo gorąca). Odstawić z ognia i całkowicie ostudzić.
Ostudzoną i tężejącą białą, kokosowa masę wylać na ostudzony, nasączony wcześniej sokiem z ananasa (jak kto lubi, można wymieszać z alkoholem) i wstawić do lodówki do zastygnięcia na około 2 godziny.

Galaretki przygotować wedle przepisu(ja używam mniej wody do ananasowych). Można zagęścić łyżką żelatyny(ja zagęszczam). 

Na stężałej masie kokosowej ułożyć kawałki ananasa, zalać tężejąca galaretką. Albo najpierw zalać galaretę a owoce nałożyć na wierzch- co też poczyniłam.

Całość wstawić do lodówki do całkowitego stężenia (około 2-4) godziny, bo mur beton być w niej tyle musi.

Po wskazanym czasie zrobić kawusi i ... zajadać, zajadać, zajadać.









Brak komentarzy :

Prześlij komentarz