piątek, 1 lutego 2013

Bajkowe kolorowanki,czyli z lubości do...

pisania.
Tak.Z lubości do pisania powstają bajeczki.
Wszystkie są rymowaną zabawnie opowieścią.
Najpierw w mojej głowie pojawiają się postacie i zaraz po nich,
ich historie na karteczce.
Tych wierszowanych opowiastek jest wiele.
A to o gąsienniczce, która marzyła by stać się  motylem,
a to o  owieczce, co spać nie chciała.O żółwiu, który chciał zwiedzać świat.
A poniżej fragment o Piesku Supełku, który się zgubił...



„Pies Supełek”.                            

Na podwórku u Agusi ,
gdzieś daleko w mieście Tuszyn,                       
mieszkał sobie pies nieduży.
Śmieszny był on i kudłaty,
ale  nie miał żadnej łaty.
I choć psiak był z niego mały,
to odważny był i śmiały.
Bronił włości swych wytrwałe,
w deszczu, śniegu i upale....

Bajeczki i historie w nich zawarte, to nie tylko wesołe opowiastki, to także
"ukryte" zaproszenie dzieciaczków do obcowania z książką w formie zabawy.
Takie twórcze zajęcie mobilizuje, "wciąga" i zachęca młode,chłonne umysły naszych pociech,
do przebywania w ich towarzystwie.

Wszystkie te bajeczki zaistniały w postaci "domowej" książeczki.
Mam jednak nadzieję, że trafią one niebawem do rąk dzieciaczków, 
bo to właśnie dla nich zostały stworzone.
Do każdej bajeczki jest rysunek, który wykonała moja siostrzenica Asia.
Baaardzo zdolna Pani nauczycielka.Za co jej niezmiernie dziękuję.






3 komentarze :

  1. Elegancki piesek. Na rysunku. Asia ma niezłą rękę do rysowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,w imieniu Asi,rysuje przepięknie to fakt.

      Usuń
  2. Zobaczyć takie bajki na papierze na "żywo"...poczytać maluszkom i
    pokolorowć z nim rysowanki byłoby miło :)

    OdpowiedzUsuń