środa, 30 października 2013

Decupage dzień 3 i 4

Za mną następne dni z decupażową przygodą.
Spod moich rączek wyszły małe cudeńka, tak cudeńka.
Oczywiście dla mnie są to niewątpliwie nie małe, lecz wielkie cudeńka.
Bo wielka to przyjemność móc usiąść w warsztatowni i wziąć do ręki przedmioty i narzędzia i w relaksie stwarzać coś niepowtarzalnego. Dzieło własnych rąk.
Zostawić wszystkie kłopoty i te małe i te duże i po prostu być tu i teraz. Polecam.
Poniżej przedstawiam - skrzyneczkę na skarby...
 


oraz  a'la Ikonę .
Takie małe, a cieszy.


czwartek, 24 października 2013

Decupage dzień 1 i 2

I już drugi dzień warsztatów za mną.
Dziergałyśmy obraz na blejtramie metodą, klasyczny decupage.
/ easy painting/ łatwe -proste malowanie.
Motyw do obrazu Drzewo. Uwielbiam zieleń i jej odcienie, to i w zieloną stronę poszło.


 Postarzanie/Spękania.  Krak- jednoskładnikowy.
W technice decoupage  używamy bardzo często kraka  /crackle/  jednoskładnikowego do spękań.
Preparat daje efekty starej, popękanej, łuszczącej dwukolorowej farby.
Przedmiot może być ozdobiony na całej powierzchni lub w niektórych miejscach.
Ja udziergałam  butelkę. A, że w domu jakimś cudem ;) znalazło się wiaderko czerwonej dzikiej róży,
to i przyda się ta pięknie ozdobiona różami buteleczka jak znalazł.

Bombki
robione techniką od środka.
i
krak od środka.
Takie cudeńka jak najbardziej na czasie, bo niedługo zima. a jak zima to Boże Narodzenie, a jak ono, to drzewko zielone, a jak ono, to bombki, a jak one, to je własnoręcznie udziergałam :)